Na autostradzie I-45 w Teksasie właśnie rozpoczyna się nowy rozdział w historii transportu drogowego. Firma Aurora Innovation ogłosiła, iż jeszcze w kwietniu uruchomi w pełni autonomiczne przewozy ciężarowe między Dallas a Houston — bez obecności kierowcy w kabinie.
Przełomowy krok na amerykańskich drogach
Aurora Innovation, firma z siedzibą w Pittsburghu, po latach testów zamierza jako pierwsza uruchomić komercyjne przewozy towarowe ciężarówkami bez kierowców na liczącym 320 kilometrów odcinku autostrady międzystanowej I-45. To pierwsza tego typu inicjatywa realizowana w pełni bez udziału człowieka za kierownicą, co stanowi istotny kamień milowy w rozwoju transportu autonomicznego.
Pojazdy Aurora już wcześniej jeździły po drogach Teksasu, ale zawsze z obecnym na pokładzie „operatorem bezpieczeństwa”. Teraz firma planuje rozpocząć operacje z jedną ciężarówką, a następnie stopniowo zwiększać skalę. Mimo iż szczegóły dotyczące dokładnej daty i przebiegu debiutanckiego przejazdu są utrzymywane w tajemnicy, pierwsze samodzielne kursy mają rozpocząć się jeszcze w kwietniu.

Efektywność kontra bezpieczeństwo
W obliczu niedoborów kierowców, rosnących kosztów i problemów w łańcuchach dostaw, rozwiązania takie jak autonomiczne ciężarówki są postrzegane przez wielu ekspertów jako przyszłość branży. Jeff Farrah, dyrektor generalny Autonomous Vehicle Industry Association, podkreśla:
„Rząd federalny szacuje, iż do 2050 roku będziemy musieli przetransportować o 50% więcej ładunków, a liczba kierowców nie rośnie. Potrzebujemy alternatyw.”
Z drugiej strony pojawiają się głosy krytyczne. Organizacja Owner-Operator Independent Drivers Association, reprezentująca niezależnych kierowców, kwestionuje bezpieczeństwo takich rozwiązań.
„To absurd, iż pojazdy autonomiczne mają większe przywileje na drogach niż doświadczeni zawodowi kierowcy,” mówi Lewie Pugh, wiceprezes organizacji.
Kierowcy muszą przestrzegać surowych przepisów federalnych, w tym limitów czasu pracy. Autonomiczne pojazdy mogą działać bez przerwy, co stanowi znaczącą przewagę wydajnościową — ale także budzi obawy o standardy bezpieczeństwa.

Rynek gotowy na transformację
W chwili obecnej co najmniej 10 firm aktywnie rozwija technologie autonomiczne dla pojazdów ciężarowych. Większość z nich planuje wdrożyć swoje rozwiązania na drogach publicznych do 2026 roku, rozpoczynając właśnie od Teksasu. Powody są prozaiczne: łagodny klimat, duże natężenie ruchu towarowego oraz sprzyjające regulacje stanowe.
Kodiak Robotics, jeden z konkurentów Aurory, poinformował, iż jego przejechały już ponad 750 godzin na zamkniętych trasach w regionie Permian Basin. Model biznesowy większości firm opiera się na licencjonowaniu technologii producentom pojazdów, którzy następnie oferują je flotom transportowym w formule „driver-as-a-service” – czyli płatności za wirtualnego kierowcę w przeliczeniu na kilometr.
Według analizy McKinsey, redukcja kosztów operacyjnych dzięki eliminacji kosztów zatrudnienia kierowcy może wynosić choćby 42%, mimo konieczności inwestycji w technologię i centra zdalnego nadzoru.
McKinsey prognozuje, iż do 2035 roku ciężarówki autonomiczne będą stanowiły 13% wszystkich pojazdów ciężarowych w USA. Po opanowaniu szlaków w Teksasie kolejnym krokiem będzie ekspansja wzdłuż korytarzy transportowych w stanach Słonecznego pasa.