Obecność chińskich marek samochodowych jest coraz bardziej zauważalna w Polsce. Z miesiąca na miesiąc przybywa rejestracji modeli z Państwa Środka. Według danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR – w marcu 2025 roku padł kolejny już rekord rejestracji nowych chińskich pojazdów – 2 862 sztuki.
Tym samym, odnotowano najwyższy miesięczny udział aut producentów z Chin w naszym kraju – na poziomie 5,4%. Jak informuje SAMAR, w całym 2024 roku największy udział w polskim rynku miały marki: MG (6763 szt.), BAIC (1733 szt.), Omoda (1106 szt.), Jaecoo (505 szt.) oraz BYD (411 szt.). W Polsce sprzedawane są głównie modele spalinowe i hybrydowe, ale na rynek powoli wkraczają także wydajne elektryki. Chińscy producenci doskonale zdają sobie sprawę z popularności crossoverów i SUV-ów wśród polskich kierowców i właśnie ten typ nadwozia oferują swoim klientom najczęściej.
Jeden z najważniejszych argumentów przemawiających do zmotoryzowanych stanowi cena, a dokładniej jakość, jaką otrzymujemy za odpowiednią kwotę. A ta jest mocno konkurencyjna w stosunku do europejskich odpowiedników z tych samych segmentów. Chińskie pojazdy są nie tylko znacznie tańsze, ale też lepiej wyposażone i oferują zaawansowane technologie, zwłaszcza w zeroemisyjnych autach.
Rynek wtórny jest gotowy
Choć napływ chińskich pojazdów jest w tej chwili najbardziej widoczny w sektorze nowych aut, to rynek wtórny stopniowo przygotowuje się na nadchodzącą transformację.
– Chiński rynek wtórny dopiero się kształtuje, ale już teraz wiemy, iż będzie zyskiwał na znaczeniu – przede wszystkim ze względu na konkurencyjne ceny. Jeszcze niedawno wielu kierowców podchodziło do chińskich marek z dystansem, ale to się zmienia. Warto przypomnieć, iż podobne obawy dotyczyły kiedyś aut japońskich, a później koreańskich. Dziś nikt nie kwestionuje ich jakości i niezawodności. Chińscy producenci mają więc nieco prościej. Idą tą samą drogą: rozwijają technologie, inwestują w bezpieczeństwo i design, a auta, które trafiają na nasz rynek, coraz częściej spełniają oczekiwania także bardziej wymagających kierowców – komentuje Tomasz Czarnecki, ekspert Autoplac.pl
W pierwszej fazie rozwoju chińskiego rynku wtórnego można spodziewać się przede wszystkim wzrostu liczby samochodów demonstracyjnych, oferowanych przez dealerów. Będą to pojazdy używane do jazd próbnych lub ekspozycji, zwykle z bardzo niewielkim przebiegiem i w dobrym stanie technicznym. niedługo zaczną się kończyć pierwsze umowy leasingowe na auta marek chińskich, czego naturalnym efektem będzie zasilenie rynku wtórnego o kolejną pulą młodych egzemplarzy, regularnie serwisowanych i z pełną historią użytkowania. A później już „kula śnieżna” ruszy na całego – w kolejnych latach, w miarę upływu czasu od debiutu tych aut w salonach, na rynku pojawią się również starsze modele z prywatnych rąk.
Dzięki temu oferta na pojazdy z Chin z rynku wtórnego będzie bardziej dostępna i zróżnicowana – zarówno pod względem wieku, jak i przedziału cenowego – co z kolei zwiększy zainteresowanie kierowców, poszukujących atrakcyjnych cenowo alternatyw.
Auto jak… powerbank
Aby bliżej zapoznać się z chińskim autami warto uczestniczyć w targach. Niedawno były one pokazywane w Lublinie podczas Moto Session, teraz czas na Poznań – od 24 do 27 kwietnia stolica Wielkopolski ponownie stanie się rajem dla miłośników motoryzacji. Poznań Motor Show to największe targi automotive w Polsce.
Uczestnikom zaprezentowany zostanie m.in. elegancki SUV od JAC Motors – JS8 PRO w wersji Flagship+, wyposażony w panoramiczny dach, reflektory LED oraz grill Star Waterfall Armor. Pod maską skrywa 1,5-litrowy silnik TGDI o mocy 175 KM i momencie obrotowym 300 Nm. Debiut zaliczy także model BAIC BJ30 – nowoczesny, hybrydowy SUV z napędem 4×4, wyposażony w 1,5-litrowy czterocylindrowy silnik benzynowy z turbodoładowaniem, współpracujący z dwoma silnikami elektrycznymi, o mocy łącznej 280 KM i momencie obrotowym 685 Nm.
Odwiedzający będą mogli również przyjrzeć się pierwszej superhybrydzie na polskim rynku – Jaecoo 7 Super Hybrid, autorstwa inżynierów marek Omoda&Jaecoo. Model oferuje 1200 km łącznego zasięgu i niskie zużycie paliwa 6,0 l/100 km. Moc maksymalna elektrycznego silnika trakcyjnego wynosi 204 KM/310 Nm, a silnika spalinowego 143 KM/215 Nm. Co ciekawe, auto działa jak powerbank, dzięki funkcji V2L (Vehicle-to-Load), która umożliwia zasilanie urządzeń zewnętrznych energią, którą zgromadziła bateria elektryczna!
Eksperci od aut używanych
Szukając wiedzy o autach używanych, nie tylko chińskich, warto spotkać się z ekspertami. Podczas targów Poznań Motor Show (24-27.04.) będą oni do dyspozycji na stoisku Autoplac.pl. Specjaliści z serwisu z darmowymi ogłoszeniami motoryzacyjnymi przygotowali dla uczestników wydarzenia mnóstwo atrakcji. W tym spotkania Przemkiem Szafrańskim i Pawłem Misztą, imponujące auta, konkurs, w którym do wygrania jest przejażdżka Lamborghini po torze w roli kierowcy oraz obiad w prestiżowej restauracji The Time. Stoisko Autoplac.pl będzie można znaleźć w pawilonie 5a, na Międzynarodowych Targach Poznańskich.