Aprilia Tuareg Rally 660 2025 [TEST, opinia, VIDEO + onboard] grząskie błoto, szybkie szutry, urwany handguard…

1 dzień temu

Aprilia Tuareg Rally 660 to nowy model na 2025. Dostał kilka (pozornie) drobnych modyfikacji i stał się bardziej terenowy. Zabrałem go w błoto i szutry, aby sprawdzić, jak jeździ! I połamałem handguard… Obejrzyj film!

Aprilia Tuareg Rally 660 2025

Tuareg 660 Rally to motocykl z bardzo konkretnymi zmianami w stosunku do standardowej wersji. To nie tylko inna grafika. Różnice są znaczące i od razu zauważalne w terenie. Motocykl ma wydech SC Project, zmienioną mapę silnika, inną charakterystykę zawieszenia i nowe felgi. Mimo iż bazuje na tym samym modelu, czuć znaczącą różnicę – zwłaszcza w reakcjach na gaz i w pracy podwozia. Działa to dużo bardziej stanowczo, precyzyjnie i off-roadowo. Mimo tych zmian Tuareg Rally nie stracił nic ze swojej uniwersalności – przez cały czas to motocykl, którym można turystycznie jeździć, ale w terenie oferuje inny poziom prowadzenia.

FILM: test i opinia o Aprilii Tuareg Rally 660 (szybkie szutry, grząskie błota, soundcheck, onboard z jazdy)

Film obejrzysz także na naszym dodatkowym kanale YT.

Handguardy rozczarowały – Tuareg Rally 660

Motocykl ma zamontowane handguardy z aluminiowym rdzeniem – i to jest element, który pojawił się fabrycznie w wersji Rally. Producent podkreśla, iż mają solidny, gruby, aluminiowy rdzeń. Wyglądają naprawdę poważnie. Poza ochroną przed uderzeniami, zapewniają ochronę przed wiatrem.

Niestety pierwsza (i jedyna) gleba je zweryfikowała. Poczułem się jak profesjonalista i chciałem dynamicznie przejechać przez leżącą kłodę. Nie wziąłem pod uwagę faktu, iż kłoda leży pod kątem, a do tego (tak jak otaczająca ją trawa) jest dość śliska. Kłodę jakoś przeleciałem, ale motocykl wylądował na boku. Siłę uderzenia przyjął prawy handguard. I co? I natychmiast pękł.

Solidny, aluminiowy rdzeń z jednej strony przykręcony jest do końcówki kierownicy, a z drugiej strony ma mocowanie z tworzywa. Mocowanie się poddało, a rdzeń się odkształcił. Było to pewnym zaskoczeniem, bo miał wytrzymać dużo więcej…

Prawdę mówiąc, nie jestem pewien jak to powinno wyglądać. Czy mocowanie też powinno być metalowe i solidne? A może dzięki temu, iż plastikowe mocowanie przyjęło energię i pękło, to kierownica została oszczędzona przed wygięciem? Nie wiem, dajcie znać w komentarzach.

Tuareg Rally 660: wytrzymałe, lekkie felgi i opony z dętką

Tuareg Rally ma lekkie felgi z bardzo wytrzymałymi obręczami – to są te same obręcze, które były testowane na motocyklu Ceruttiego. Opony są z dętką. To może się wydawać dziwne, bo dętki kojarzą się z czymś mniej nowoczesnym, ale w off-roadzie mają ogromną przewagę. Można jechać na bardzo niskim ciśnieniu bez ryzyka uszkodzenia obręczy. Zmienia się je trudniej, ale to rozwiązanie dla poważnych użytkowników terenowych. Felgi są dużo lżejsze i bardzo trwałe.

Fabryczne opony to Pirelli Rally STR, czyli 50/50 szosa teren. Byłem dość zaskoczony, jak dobrze radziły sobie w szybkich zakrętach asfaltowych, ale co ważniejsze, byłem ogromnie zaskoczony, jak bardzo skutecznie poradziły sobie w błocie i na szutrach!

Jeżeli chcesz jeździć w terenie, ale wcześniej musisz do niego dojechać asfaltem i chcesz robić nie-małe przebiegi, spokojnie możesz korzystać z fabrycznych opon. Gdy już zaczniesz mieć bardziej offroadowe ambicje, dopiero wtedy zmień opony.

Pozycja, zawieszenie, kanapa

Tuareg Rally ma pozornie takie samo zawieszenie jak standardowy Tuareg. jeżeli chodzi o skok – 240 mm z przodu i z tyłu, a prześwit to 260 mm. Ale wnętrze jest inne. Zmieniono charakterystykę tłumienia i zastosowano sprężyny o liniowej charakterystyce (zamiast progresywnych).

Efektem jest zawieszenie, które się mniej ugina pod ciężarem motocykla i kierowcy – czyli mniejszy sag statyczny. Motocykl przez to ma wyższy prześwit efektywny. Spadł komfort na trasie, ale poprawiła się stabilność motocykla w terenie, a szczególnie przy szybkiej jeździe po dziurawych szutrach. Byłem poważnie zaskoczony, jak wysokie poczucie pewności oferuje Tuareg. Mógł jechać zdecydowanie szybciej, niż ja się odważyłem.

Zmodyfikowano ergonomię. Wysokość kanapy zwiększono o 20 mm, co ułatwia jazdę na stojąco. Kierownica jest wyższa, węższa i lepiej dopasowana do pozycji stojącej.

Głównie dzięki zastosowaniu lżejszych kół i wydechu, masa motocykla spadła o 4 oczka w stosunku do wersji podstawowej. Tuareg Rally 660 2025 waży 199 kg z płynami, gotowy do jazdy.

Chigee AIO-5

Na kierownicy testowanego motocykla zamontowano ekran Chigee AIO-5. Jego podstawową funkcją jest zapewnianie łączności Android Auto / Apple Car Play. Czyli ekran potrafi wyświetlać to, co rzutuje mu telefon – na przykład nawigację, sterowanie muzyką i co sobie zapragniesz. Dokładnie jak w nowszych samochodach. Więcej wrażeń o Chigee w filmie.

Tryby jazdy w Tuareg Rally 660

Komputer pokładowy to ten sam ekran TFT co wcześniej. Ma czytelny interfejs, wszystko działa bez zarzutu. W wersji Rally zmodyfikowano tryb offroadowy, aby był jeszcze bardziej precyzyjny do zastosowań terenowych. Każdy z parametrów (mapa silnika, stopień hamowania silnikiem, kontrola trakcji, ABS) można regulować oddzielnie.

W trybie offroadowym motocykl ma od razu wyłączoną kontrolę trakcji, a ABS działa tylko na przód (tylne koło można blokować). Co istotne, po wyłączeniu i włączeniu motocykla, ustawienia są zapamiętywane i nie trzeba wszystkiego znowu żmudnie wyłączać.

W odróżnieniu od bratnich wersji RS 660 i Tuono 660, tutaj w Tuaregu nie ma 6-osiowego czujnika IMU, czyli systemy nie są czułe na pochylenia.

Soundcheck – wydech SC Project w Aprilii Tuareg Rally 660 2025

Tytanowy tłumik SC Project robi robotę. Przy niskich obrotach jest cichy, nie męczy, nie hałasuje w lesie. Ale gdy otworzy się gaz, dźwięk staje się pełniejszy, głębszy, bardziej rasowy. Nie jest to wydech, który drze się bez powodu – ma dobrze dobraną głośność. Do tego świetnie wygląda – krótka końcówka, duży przekrój, dobrze komponuje się z resztą motocykla. A co najważniejsze, oszczędza masę. Dźwięku posłuchacie w filmie.

Grafika

Motocykl wygląda jak wersja rajdowa – kolorystyka, złote felgi, złoty widelec, złota kierownica. Wszystko się zgadza. Wygląda świetnie na żywo, no i można się chwalić, iż jest to pakiet wizualny inspirowany wersją startującą w Africa Eco Race.

Silnik – Aprilia Tuareg Rally 2025

Tuareg Rally 660 korzysta z tego samego silnika co RS 660 i Tuono 660 – czyli rzędowego, dwucylindrowego pieca o pojemności 659 cmł, który osiąga 80 KM przy 9250 obr./min i 70 Nm przy 6500 obr./min.

Jest to jednostka znana i sprawdzona, ale warto zaznaczyć, iż w przypadku Tuarega została ona od początku dostrojona zupełnie inaczej niż w sportowych modelach (które mają przecież około 100 KM mocy). Zamiast pełnej mocy w górnym zakresie obrotów, Tuareg oferuje więcej „sosu” w dolnym i średnim zakresie, co okazało się idealnie praktyczne w błocie, na podjazdach i zjazdach. Motocykl nie ma problemu z jazdą od bardzo niskich obrotów, nie trzeba trzymać go na wysokich obrotach.

podnóżki, hamulce

Podnóżki są szerokie, stalowe, z solidnymi ząbkami – dobrze trzymają buty choćby w przygodach na zabłoconym terenie. A o ile chcesz, to wkładasz gumowe wkładki i na trasie masz więcej komfortu.

Hamulce to klasyczne Brembo. Z przodu dwie tarcze, zaciski 2-tłoczkowe pływające i zwykła pompa. Układ nie powala ani mocą hamowania, ani ostrością działania – i bardzo dobrze! W terenie znacznie bardziej przydatna jest płynność hamowania, a na asfalcie układ wciąż pozostaje wydajny. Nie ma zastrzeżeń.

Skrzynia biegów i zdolności turystyczne – Tuareg Rally 2025

Mimo iż to wersja Rally, przez cały czas można nią podróżować. Ochrona przed wiatrem jest całkiem przyjemna, a rajdowa kanapa mimo wszystko zachowuje niezły poziom komfortu. Trzeba tylko pamiętać o tym, iż to nie jest motocykl stworzony do jazdy autostradowej – jego przełożenia (a więc i obroty silnika) zdecydowanie zachęcają do omijania tras szybkiego ruchu. Rally w nazwie jest nie bez powodu.

Istotną cechą są też dość wąsko zestopniowane przełożenia skrzyni biegów. Efekt? Na trasie odniosłem wrażenie, iż różnice pomiędzy biegami 3/4 oraz 4/5 są bardzo niewielkie. Ale w terenie jest to ogromną zaletą! Dzięki temu, w offroadzie ani razu nie miałem wrażenia, iż żaden bieg nie pasuje do danej prędkości lub wyzwania; za każdym razem natychmiastowo udawało mi się dobrać odpowiednie przełożenie. Quickshifter dostępny jest tylko jako akcesorium.

Cena – Aprilia Tuareg 660 Rally 2025

Cena Tuarega Rally 660 to niespełna 62 000 złotych. Wersja bazowa to niespełna 54 000 zł. Za dopłatę ośmiu tysięcy dostaje się nowe zawieszenie, nowe felgi, wydech, mapę, grafikę, osłony. W efekcie jest to motocykl trochę lżejszy i znacznie bardziej dopasowany do trudnych, terenowych wyzwań.

Na tle konkurencji, Aprilia cenowo plasuje się gdzieś pomiędzy Yamahą Tenere 700, a KTMem 890 Adventure R. o ile szukasz motocykla z tego segmentu, to gorąco zachęcam, abyś wziął Tuarega Rally do swojego zestawienia.

No i daj znać, co uważasz o handguardach.

Idź do oryginalnego materiału