
Samochody elektryczne wywołują sporo kontrowersji, a jedni je kochają, a inni nienawidzą. Producentom takim jak Tesla nie można jednak odebrać luksusu, komfortu i dynamiki. Taki jest Model Y, którego 3-letnie egzemplarze można kupić już za równowartość nowej, całkowicie gołej Dacii Duster. Czy warto?
Spis treści
- Tesla Model Y Long Range AWD z 2022 roku za równowartość Dacii Duster
- Piękny egzemplarz na 20-calowych felgach wystawiony za 80 000 złotych
Zaledwie 3-letnia Tesla za śmiesznie niskie pieniądze
fot. Cars & BidsSamochody elektryczne mają swoje wady i zalety. Nie będziemy tu o nich dyskutować, bo nie chcemy ani was do nich przekonywać, ani wam ich odradzać. Z pewnością jednak Tesla wyróżnia się na tle innych modeli konkurencji. choćby kierowcy, którzy nie myśleli o elektryku, na widok Tesli zaczynają się delikatnie zastanawiać. Tym bardziej, jeżeli zaledwie 3-letni egzemplarz można kupić w cenie gołej Dacii Duster.
Nie żebyśmy mieli coś do Dustera – to świetny samochód, a postęp jaki Dacia zrobiła w ostatnich latach robi wrażenie. Ale jednak nie można tego samochodu w żaden sposób porównać do Modelu Y. Elektryczny SUV oferuje bowiem świetne osiągi i jeszcze bardziej imponującą technologię. A ten konkretny to model dalekiego zasięgu, który może pochwalić się zasięgiem ponad 500 kilometrów i napędem na wszystkie cztery koła.
Wprowadzony w 2020 roku Model Y był drugim SUV-em Tesli. Choć jest to mniejszy brat Modelu X, w rzeczywistości opiera się na platformie sedana Model 3. Ma więc podobny układ napędowy i wyposażenie. W chwili premiery Model Y był uznawany za pojazd elektryczny klasy premium. Jego najważniejszymi cechami są użyteczny zasięg i przyzwoite osiągi. A wszystko to za rozsądną cenę.
fot. Cars & BidsOgromna moc i zasięg dający spokój
Energia pochodzi z pary silników elektrycznych, które pobierają energię z 75-kilowatogodzinnego akumulatora litowo-jonowego. Napędzają cztery koła mocą 384 koni mechanicznych. Wariant Modelu Y Long Rangę AWD ma szacowany zasięg na poziomie 550 kilometrów przy wyposażeniu w 20-calowe koła.
A dokładnie takie znajdują się na tym egzemplarzu. Oprócz tego mamy panoramiczny szklany dach, wnętrze Premium i schludne, matowe wykończenie. Na środku kabiny znajdziemy wielki, 15-calowy ekran dotykowy. Mimo tych wszystkich zalet, Tesla znalazła swojego nowego właściciela na zakończonej niedawno aukcji za jedyne 80 000 złotych. Czy za takie pieniądze byłbyś skłonny przesiąść się do elektryka?
fot. Cars & Bids
3 godzin temu












